Życie z chronicznym syndromem zmęczenia: 11 lekcji od mojej "teściowej"

Pin
Send
Share
Send

Wyobraź to sobie. Z radością idziesz na życie. Dzielisz swoje życie z mężczyzną swoich marzeń. Masz kilka dzieci, pracę, którą lubisz najbardziej, oraz hobby i przyjaciół, którzy są zajęci. Pewnego dnia twoja teściowa wkracza do środka.

Nie jesteś pewien dlaczego. Nie zaprosiłeś jej, a ty jesteś całkiem pewien, że twój mąż też tego nie zrobił. Ciągle myślisz, że odejdzie, ale zauważyłeś, że jej torby zostały dokładnie rozpakowane i za każdym razem, gdy wychowujesz jej zbliżający się odlot, zmienia temat.

Cóż, nie różni się to od tego, jak doszłam do syndromu chronicznego zmęczenia. Dla mnie, jak to jest w przypadku większości osób z CFS, zespół chronicznego zmęczenia pojawił się w formie, o której myślałem, że jest zwykłą grypą żołądkową. Tak jak na krótką wizytę u teściowej, mentalnie przygotowałem się na kilka dni nędzy i nieprzyjemnych przerw i zakładane życie wróci za kilka dni. Tak nie było. Objawy, szczególnie miażdżące zmęczenie, zaistniały w moim ciele, a po pięciu latach wydaje mi się, że moja metaforyczna teściowa wprowadziła się na stałe.

To nie jest idealna sytuacja, i to wciąż mnie wprawia w zakłopotanie, ale nie wszystkie złe wieści. Lata życia z "nią" nauczyły mnie kilku rzeczy. Mając teraz tyle informacji, myślę, że każdy powinien wiedzieć, że ...

1. Życie z CFS nie jest złe.

Jak każdy szacowny związek MIL-DIL, życie z chronicznym zmęczeniem ma swoje wzloty i upadki. Czasami nie możesz podnieść głowy z poduszki ze strachu przed jej gniewem. Ale innym razem, jeśli podchodzisz lekko, możesz iść tygodniami, a nawet miesiącami, bez znaczącej konfrontacji.

2. Życie z twoją "teściową" wiąże się z pewnymi korzyściami.

Pewnego dnia znajomy zapytał mnie, czy chcę dołączyć do niej w akwizycji w okolicy sprzedającej migdały czekoladowe. Odpowiedź była łatwa: "Nie. Dziś wieczorem będę zabawić moją teściową. "Życie z tym mniej pożądanym gościem domowym nie ma wielu stron, więc myślę, że używam go jako (ważnego) usprawiedliwienia, a teraz jest sprawiedliwy .

3. Nie możesz pokonać swojej teściowej.

Chociaż chcesz, nie możesz pokonać CFS fizycznie lub metaforycznie, ponieważ niektórzy mogą "pokonać" lub leczyć inną chorobę. Wszelkie próby walki, przeciwstawienia się lub w inny sposób pokonania go tylko pogarszają życie z nim. Powiedziawszy to ...

4. Trochę życzliwości wychodzi daleko.

Kiedy miałem do czynienia z tym niechcianym mieszkańcem w moim życiu, uznałem, że najlepiej jest po prostu wykonywać dobroć na wszystkie sposoby. Opiekuńcze, spokojne i cierpliwe podejście często przynosi okresy znane w żargonie CFS jako "remisję" - czas, w którym objawy się zmniejszają i można zwiększyć poziom aktywności.

5. W żadnym wypadku NIE angażuj swojej teściowej w sporty ekstremalne.

Prawdziwym kopaczem CFS jest nieprzyjemna mała rzecz zwana pooperacyjnym złym samopoczuciem. Mówiąc najprościej, to jest wszystko, co odczuwasz od 24 do 48 godzin po uczestnictwie w rygorystycznej aktywności fizycznej. Tak więc, chociaż twoja teściowa może wydawać się cieszyć swoim czasem na torze BMX, nie popełnij błędu, ona sprawi, że zapłacisz później. Nie będzie wiadomo, jakie obrażenia może ona uzyskać i jak długo będziesz musiał o nich słyszeć.

6. Cokolwiek robisz: Wybierz swoje bitwy.

Chroniczny syndrom zmęczenia nigdy nie traci szansy na usłyszenie, gdy, powiedzmy, masz późną noc z przyjaciółmi lub próbujesz zrobić forsowną ogrodnictwo. Wiedząc o tym, walczę z tą chorobą tylko wtedy, gdy jest to tego warte. Dla mnie oznacza to odmawianie takich rzeczy jak biuro towarzyskie lub wolontariat dla PTA. Ale koncert Garth Brooksa? O TAK!

7. Nie wygrasz każdej bitwy.

Moja metaforyczna teściowa jest przerażającą postacią. Zdecydowanie będą złe czasy, które w CFS-speak nazywamy "nawrotem". Kiedy tak się dzieje, nie mogę wystarczająco podkreślić mocy akceptacji porażki jako pierwszego kroku w kierunku zdrowienia. Dla własnego dobra, używam tych czasów, aby napić się dużo herbaty z MIL, uspokoić ją, że wszystko będzie dobrze, i przekonać ją, by oglądała Opactwo Downton ze mną, aż będzie gotowa zakopać topór.

8. Od czasu do czasu rzucaj jej kość.

Może się wydawać, że twoje MIL jest czasem potrzebujące. Chce odpocząć, nie chce dziś kopać chwastów, praca jest dla niej zbyt stresująca, chce być w łóżku nie później niż o 8:00 ... Lista jest długa. Na litość boską, rzućcie jej kości od czasu do czasu! Nie. Zarysuj to. Rzuć jej wszystkie kości, jakie chce, a potem niektóre. Obiecuję, że opłaca się pod względem twojego zdrowia.

9. Najlepsi z przyjaciół nie mają nic przeciwko temu, że znaczniki MIL są włączone.

Zawsze miałem dobrych przyjaciół, ale nigdy nie doceniałem ich bardziej niż w ciągu ostatnich pięciu lat. Są dobrzy i wierni i nie mają nic przeciwko, jeśli moja teściowa postanowi nas spowolnić na wycieczce - a nawet jeśli nalega, aby cała masa z nas została w domu!

10. Zaakceptuj rzeczy, których nie możesz zmienić.

Nie zgadzałem się na tę całą aranżację mieszkalną. Błagałem i błagałem, aby mój MIL zamieszkał gdzie indziej. Nawet zostawiłem jej rzeczy na wyciągnięcie ręki, mając nadzieję, że dostanie podpowiedź, ale bezskutecznie. Wygląda na to, że jest tutaj i lepiej jest ...

11. Zmień rzeczy, które możesz.

Bez wątpienia, kiedy choroba zaplątuje się w twoje życie niezapowiedziane i rozpoczyna pobyt, może sprawić, że poczujesz się zły, pokonany i bezsilny. Dla mnie jednak pojawił się punkt, w którym te uczucia musiały zająć miejsce z tyłu, aby bardziej konstruktywnie skupić się na rzeczach, które mogłem zmienić. Na przykład mogę być mamą. Mógłbym wziąć tai chi i mogłem rozpocząć nową karierę na piśmie.Są to rzeczy, które uważam za przyjemne, spełniające, a co najważniejsze, moja "teściowa" również uważa je za całkiem przyjemne!

Jeśli jedna rzecz stała się jasna w mojej podróży z tą chorobą, to jest to, że wszyscy jesteśmy wezwani, aby jak najlepiej wykorzystać nasze sytuacje życiowe. Kto wie? Któregoś dnia mógłbym się obudzić i mój metaforyczny współlokator mógł znaleźć sobie inne zakwaterowanie. Ale, bezpiecznie powiedzieć, nie wstrzymuję oddechu. Na dzień dzisiejszy cieszę się, że mogę to jak najlepiej wykorzystać i wziąć lekcje, gdy nadejdą. Jak radzisz sobie z syndromem chronicznego zmęczenia? Podziel się ze mną swoimi doświadczeniami!


Adele Paul jest redaktorką FamilyFunCanada.com, pisarką i mamą. Jedyne, co uwielbia więcej niż randkę ze śniadaniem, jest godzina 8.00. cuddle czas w jej domu w Saskatoon, Kanada. Znajdź ją na //www.tuesdaysisters.com/.

Pin
Send
Share
Send