Rihanna cierpiała na szaloną sztuczkę fanów

Pin
Send
Share
Send

Londyński pokaz mody, stworzony przez Rihanna we współpracy z River Island, zakończył się bardzo dla piosenkarza. Kiedy gwiazda w towarzystwie supermodelki Kara Delevin opuściła klub nocny po imprezie, została nagle zaatakowana przez szalonego fana. Nieznany podbiegł do Rihanny i wrzucił do niej butelkę energii.

Z zaskoczenia i strachu Rihanna upadła na asfalt. Na szczęście piosenkarka wysiadła z niewielkim otarciem nogi, po przetworzeniu z papierową serwetką. Fan wyjaśnił swoje niezadowalające zachowanie z niezadowoleniem z powodu faktu, że Rihanna ponownie zaczęła spotykać się z emerytowanym chłopakiem - aktorem i piosenkarzem Chrisem Brownem, który wcześniej bezzasadnie skrzywdził Ryana, zdradzając ją i raz i poważnie ją bijąc. Sam Chris Brown szczerze żałował swoich nieprzyzwoitych czynów. Wykonał nawet tatuaż na szyi w postaci ukochanej twarzy, aby nie zapomnieć, jaki ból spowodowała Rihanna.

Piosenkarka z kolei uspokaja zdenerwowanych fanów, mówiąc, że wszystko jest w porządku z Chrisem Brownem. „Informacje o środkach masowego przekazu są dość sprzeczne, dlatego ogólny obraz naszych relacji okazuje się daleki od różowego. Widzisz nas na imprezach, w klubach i myślisz, że wiesz o nas wszystko. W rzeczywistości sytuacja jest inna - cenimy nasz związek i jesteśmy pewni, że nie chcemy stracić tego, co mamy teraz ”, wyjaśnia Rihanna.

Pin
Send
Share
Send