Duża filiżanka kawy Starbucks ma prawie codzienną bezpieczną dawkę kofeiny. To dwa razy więcej niż mogą spożywać kobiety w ciąży. I na przykład standardowa 227-gramowa filiżanka kawy parzonej w domu przekracza dopuszczalną dzienną dietę dla dziesięcioletniego dziecka.
Do takich wniosków eksperci Ministerstwa Zdrowia Kanady. Zauważają jednak, że działanie kofeiny w każdym przypadku objawia się na różne sposoby. Chodzi tutaj o cechy genetyczne człowieka. Równie ważne są czynniki zewnętrzne. Na przykład stosowanie środków antykoncepcyjnych może prowadzić do opóźnionego rozkładu kofeiny. Natomiast palenie przyspiesza nieco proces.
Lekarze ostrzegają: dzienna norma kofeiny nie powinna przekraczać 400 miligramów. Wraz ze wzrostem dawki możliwe są negatywne konsekwencje - pojawienie się lęku i arytmii serca. Przyszła matka nie powinna spożywać więcej niż 200 miligramów, a dziesięcioletnie dziecko nie powinno spożywać więcej niż 75 miligramów.
Mimo to 450-gramowa porcja kawy Starbucks zawiera 330 miligramów kofeiny. Przedstawiciele firmy kategorycznie zaprzeczają tej informacji, twierdząc, że w dużej części 140 miligramów. Dla porównania: 227-gramowy kubek parzonej kawy zawiera 133 miligramów kofeiny, podobny kubek kawy rozpuszczalnej - tylko 93 miligramy.
Mała puszka Monster Energy zawiera 92 miligramy kofeiny, a Red Bull może zawierać 83 miligramy. W butelce Coca-Coli eksperci naliczyli 58 miligramów kofeiny, w gorącej czekoladzie - prawie 9 miligramów. Śmiertelna dawka kofeiny wynosi 10 gramów (około 120 puszek energii lub 75 filiżanek kawy wypitych w ciągu kilku godzin).