Minęło pięć lat od śmierci Luciano Pavarotti. Jego rodzinne miasto Modena we Włoszech godnie przypomniało legendarny tenor - wielki koncert. Niezapomniane wydarzenie miało miejsce w teatrze miejskim „Theatre Communal”.
Bilety na koncert, które były dystrybuowane bezpłatnie w kasie, rozprzestrzeniały się błyskawicznie. Pozostałe bilety zostały równie dobrze sprzedane za pośrednictwem stron internetowych. Ci, którzy nie mieli czasu na uzyskanie przepustki, mogli cieszyć się koncertem z dużego ekranu zainstalowanego w Stork Theatre.
Szczególnie podobała się publiczność „gwiazdorska” kompozycja uczestników. Tacy wykonawcy jak Eliza, Morricone, Lorenzo Giovanotti, Andrea Bocelli przybyli, aby uczcić pamięć wielkiego mistrza. Młodzi i równie utalentowani śpiewacy wzięli udział w uroczystym koncercie: Marco Frusoni, Valeria Seppe, Paolo Karaman i inne gwiazdy Belcanto.
Przypominamy, że Luciano Pavarotti urodził się w 1935 roku w mieście Modena. Już w wieku dziewięciu lat śpiewał w chórze kościelnym, ale nie przywiązywał dużej wagi do muzyki - mały Luciano marzył o zostaniu zawodowym piłkarzem.
Dorastając, Pavarotti zaczął uczyć w szkole, ale z czasem zainteresowanie muzyką nadal dominowało i poważnie postanowił rozwijać się w dziedzinie swojego ulubionego hobby. Tak więc do 1977 r. Maestro osiągnęło szczyt sukcesu i stało się znane na całym świecie.
W lutym 2006 r. Luciano pożegnał się z publicznością, przemawiając po raz ostatni podczas ceremonii otwarcia XX Zimowych Igrzysk Olimpijskich, a 6 września 2007 r. Nadeszła smutna wiadomość o śmierci wielkiego tenora. Zmarł na raka. Został pochowany w rodzinnej krypcie obok najbliższych ludzi.