Słowa są potężne. Przestań nazywać mnie pacjentem.

Pin
Send
Share
Send

Wojownik. Niedobitek. Zwycięzca. Zdobywca.

Cierpliwy. Chory. Cierpienie. Niepełnosprawny.

Przestanie myśleć o słowach, których używamy na co dzień, może mieć ogromny wpływ na twój świat. Przynajmniej dla siebie i własnego życia.

Mój ojciec nauczył mnie rozpoznawać negatywność otaczającą słowo "nienawiść". Minęło około 11 lat, odkąd zwrócił mi to uwagę. Mam 33 lata i zrobiłem, co mogłem, aby wyeliminować to słowo z mojego słownictwa - a także z mojej córki. Nawet po prostu myślę o tym, mam zły smak w ustach.

Jedna z moich duchowych guru, Danielle LaPorte, przeprowadziła mały eksperyment z synem na jabłkach i moc słów. Dosłownie. Potrzebowali tylko jabłek, słów i kuchni.

Jabłka, które otrzymały słowa negatywne, gniły znacznie szybciej. Jej odkrycia są fascynujące, ale jednocześnie nie zaskakują: słowa mają znaczenie. Nauka, która za tym stoi, została zbadana podobnie również w żywych roślinach, a badania sugerują, że rośliny uczą się z doświadczenia.

Teraz wyobraź sobie mnie jako jabłko lub roślinę

Kiedy ktoś nazywa mnie "pacjentem", natychmiast zapominam o wszystkich moich triumfach. Czuję, że staję się wszystkimi negatywnymi stereotypami otaczającymi to słowo.

Wiem, że to różni się dla wszystkich. Ale dla mnie, kiedy słyszę słowo "pacjent", widzę, o czym prawdopodobnie myślałeś. Ktoś, kto jest chory, leży w szpitalnym łóżku, polegając na innych z dnia na dzień.

Ironią jest, że spędziłem więcej ze swojego życia poza szpitalem niż w szpitalu. W rzeczywistości moja ostatnia hospitalizacja miała miejsce 7,5 roku temu, kiedy urodziłam swoją córkę.

Jestem kimś więcej niż pacjentem.

To prawda, że ​​żyję z rzadką przewlekłą chorobą, która dotyka mniej niż 500 osób w Stanach Zjednoczonych i 2000 osób na całym świecie. Jest to stan genetyczny, który powoduje nadprodukcję kluczowego aminokwasu, a zatem ma wpływ na każdą komórkę w moim ciele. Ale to tylko jeden aspekt hologramu całej mojej istoty.

Jestem też osobą, która pokonała olbrzymie szanse. Kiedy otrzymałem diagnozę w wieku 16 miesięcy, lekarze powiedzieli moim rodzicom, że nie będę żył, aby zobaczyć moje 10. urodziny. Teraz jestem żywy, ponieważ moja matka przekazała mi nerkę 22 lata temu.

Gdzie jestem dzisiaj: kobieta z Bachelor of Science w rozwoju człowieka i studiów rodzinnych.

Człowieka, który użył mojego ciała, aby stworzyć inną ludzką istotę, która jest teraz na tej ziemi od siedmiu lat.

Mól książkowy.

Duchowa istota posiadająca ludzkie doświadczenie.

Ktoś, kto odczuwa rytm muzyki w każdym włóknie jej istoty.

Głupek astrologii i wierzący w moc kryształów.

Jestem kimś, kto tańczy w mojej kuchni z moją córką i żyje dla chichotów, które wybuchają z jej ust.

Mam też wiele innych rzeczy: przyjaciel, kuzyn, myśliciel, pisarz, bardzo wrażliwa osoba, goofball, miłośnik przyrody.

Jestem wiele różnych rodzajów ludzi, zanim będę pacjentem.

Przechodząc wzdłuż pochodni życzliwości

Dzieci są szczególnie wrażliwe na siłę słów, głównie wtedy, gdy dorośli używający ich decydują o tym, jaka jest ich definicja. Widziałem to wielokrotnie w społeczności rzadkich chorób.

Jeśli powiesz dziecku, że jest pacjentem - osobą chorą, delikatną lub słabą - zaczynają nabierać tej tożsamości. Zaczynają wierzyć, że bez względu na to, jak naprawdę się czują, może naprawdę są "tylko pacjentem" w centrum ich istnienia.

Zawsze o tym pamiętam, szczególnie w mojej córce. Jest drobna jak na swój wiek i często otrzymuje komentarze od innych dzieci na temat tego, jak niska jest.

Zrobiłem, co mogłem, żeby ją nauczyć, że może uznać fakt, że nie jest tak wysoka jak większość jej rówieśników, że ludzie są w różnych rozmiarach. Ich wysokość nie ma nic wspólnego z ich potencjałem życiowym ani z tym, jak wiele uprzejmości potrafią rozszerzyć.

Nadszedł czas, aby być bardziej świadomym mocy za słowami, które wybieramy. Dla naszych dzieci, dla naszej przyszłości.

Nie wszystkie słowa mają taką samą wagę emocjonalną dla wszystkich i nie mówię, że wszyscy powinniśmy chodzić po skorupkach jaj, gdy rozmawiamy ze sobą. Ale jeśli pojawi się nawet pytanie, wybierz najbardziej odpowiedni wybór. Niezależnie od tego, czy jesteś online, czy w prawdziwym życiu (ale przede wszystkim online), mówienie z życzliwością przynosi korzyści wszystkim zaangażowanym.

Słowa mogą być niesamowicie wzmacniające. Wybierajmy tych, którzy podnoszą się i obserwujcie, jak się podnosimy.


Tahnie Woodward jest pisarką, matką i marzycielką. Została uznana za jednego z 10 najlepszych inspirujących blogerów SheKnows. Lubi medytować, naturę, powieści Alice Hoffman i tańczyć w kuchni z córką. Jest wielkim zwolennikiem dawstwa narządów, nerd Harry'ego Pottera i kochała Hansona od 1997 roku. Tak, to Hanson. Możesz się z nią połączyć Instagram, jej blog, i Świergot.

Pin
Send
Share
Send

Obejrzyj wideo: Biblical Series I: Introduction to the Idea of God (Lipiec 2024).