Przewidywana miłość ...

Pin
Send
Share
Send

To fascynująca opowieść o tym, jak dziewczyna przewidziała miłość ...

Czekałem trzy miesiące na ten dzień. Myśl, że ten dzień nadszedł, trochę mnie przeraziła. Nigdy nie wierzyłem wróżkom, ale tego dnia, trzy miesiące temu, z jakiegoś powodu nie rozumiałem, wierzyłem. Prawdopodobnie dlatego, że tego chciałem. I tak to było ...

Mój przyjaciel i ja spacerowaliśmy po parku. Lało śnieg. Rozmawialiśmy tak dużo, że nawet tego nie zauważyliśmy. Zaprosiłem ją do siedzenia na ławce. A teraz, siedząc na ławce i obserwując, jak pada śnieg, rozpoczęliśmy rozmowę o chłopcach. A wcześniej była taka rozmowa, ale jej unikałem.

Faktem jest, że bałem się związków i nie mogłem pozwolić komuś, nawet mojej dziewczynie, dowiedzieć się o tym.

„Wiesz, nie rozumiem jednej rzeczy: dlaczego nie umawiasz się z nikim?” W końcu sam nie jesteś gównem.
„Nie wiem” Ale prawdopodobnie nie spotkałem tego, którego pokocham od pierwszego wejrzenia.
„Czy naprawdę wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?”
- Oczywiście! Czym nie jesteś
- nie Nie istnieje
„Ale skoro wierzę, to znaczy, że jest”.
- Jak mały. Przestań Możesz kochać tylko to, co wiesz.
- Każdy ma swoje zdanie.

Potem podeszła do nas kobieta. Wyglądała nieporządnie: szara, brudna suknia, wyblakły czerwony szalik, zużyta torba na ramieniu, coś w kształcie butów, ale były tak zdeptane, że przypominały kalosze.

- Cześć! mogę do ciebie dołączyć?
- Cześć! Oczywiście tylko my już wyjeżdżamy, odpowiedział mój przyjaciel, który nie był zbyt uprzejmy, a także piskliwy.
„Przepraszam, że przeszkadzam w twojej rozmowie, ale mimowolnie ją usłyszałem”. Mogę ci pomóc, patrząc prosto w moje oczy, odpowiedziała.
Co? - odpowiedziałem z zainteresowaniem.
„Nie wierzysz w wróżenie”. Widzę twoimi oczami. Jesteś tak ukryty, że boisz się otworzyć swoje serce na osobę. Wychowała cię matka, którą porzucił twój ojciec. I prawdopodobnie z tego powodu boicie się, że wasze serce zostanie wam złamane, tak jak wasza matka została złamana. Zbawienie dla was jest miłością od pierwszego wejrzenia.

„Upiłeś się?” lub zostać wędzonym? o czym rozmawiasz mój przyjaciel krzyczał
- Zaczekaj. Pozwól jej kontynuować, byłem ciekawy - powiedziałem do przyjaciela.
„Mieszkam w domu naprzeciwko.” I każdego dnia w tym samym czasie wychodzę tutaj, aby pomagać ludziom. Patrząc na mnie, możesz pomyśleć: „Jak ona może pomóc?” Wiesz, w końcu mam prezent. Widzę przyszłość ludzi.

„I widziałeś moją przyszłość?”
- tak Możesz mi nie wierzyć, ale słuchaj.
- Dobrze.
- 8 marca, Los da ci swoje. Zrozumiesz, że to miłość od pierwszego wejrzenia. I nie złamie ci serca, ale ochroni go.
„Czy to wszystko?” Zastanawiam się, jak jej pomogłeś? - zapytał sceptycznie mój przyjaciel.
„Straciła nadzieję, że spotka swoją miłość”. Wierzcie dalej.
„Dziękuję”, powiedziałem, patrząc jej w oczy.

Mój przyjaciel i ja pożegnaliśmy się z naszym przyjacielem i poszliśmy do domu. Szli w milczeniu. Każda myśl była jego. Przyjaciel przerwał ciszę.
„Dziwne, dlaczego widziała tylko twoją przyszłość?”
„Nie wiem” - odpowiedziałem, wciąż myśląc o swoim.

Pożegnaliśmy się w pobliżu mojego domu. Podnosząc się na podłogę przypomniałem sobie słowa tej kobiety o moich rodzicach. Ona powiedziała prawdę. I przez te trzy miesiące żyłem z nadzieją, że go spotkam. A teraz nadszedł ten dzień ...

Budząc się o dziesiątej rano, jak zwykle spojrzałem na telefon. Przybyły wiadomości z gratulacjami. A potem w mojej głowie myśl: ten dzień nadszedł. Wstałem, pogratulowałem mamie, wykonałem kilka prac domowych i poszedłem na przyjęcie zaplanowane przez moich kolegów z klasy 23 lutego.

A gdy siedziałem w mieszkaniu koleżanki z klasy, dręczyły mnie myśli: „No cóż, jak mogę się tutaj zakochać od pierwszego wejrzenia? Mieszkanie było duszne: byli nie tylko moi koledzy z klasy, ale także faceci ze szkoły średniej. Poszedłem na balkon. Był tam facet, odwrócił się do mnie i uśmiechnął się słodko. Odpowiedziałem mu uśmiechem.

Wiesz, coś wewnątrz wywróciło się do góry nogami i w moim żołądku pojawiło się uczucie, którego wcześniej nie doświadczyłem.
„Cześć” - powiedział.
„Cześć” - odpowiedziałem, patrząc mu w oczy.
- Stuffy tam, co?
- Tak Dużo ludzi.
- jak masz na imię
- Marina.
„Vitalik”, powiedział, wyciągając rękę.

Tym prostym dialogiem rozpoczął się nasz romans, który trwa do dziś. Powiedziałem mu o tej kobiecie, o tej rozmowie. Nie wiem czy mi uwierzył. Ale mogę wam powiedzieć, że przez wszystkie pięć lat naszej znajomości mnie nie skrzywdził. Jak powiedziała ta kobieta: „troszczy się o moje serce”.

Nigdy nie przestaję się dziwić, że przez kilka lat widzieliśmy się w szkole, ale tego nie zauważyliśmy. A teraz nie mogę nie zauważyć między innymi jego twarzy. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego. I jestem bardzo wdzięczny tej kobiecie. Dała mi nadzieję, że tej miłości pragnę.

To ona pomogła mi otworzyć mu serce. Niestety nie mogłem jej podziękować. Vitalik i ja poszliśmy do tego parku, dotarliśmy nawet w momencie, gdy spotkałem ją z przyjacielem. Czekali do późnej nocy, ale nigdy się nie pojawiła.

Pin
Send
Share
Send

Obejrzyj wideo: OD CZEGO ZACZYNA SIĘ MIŁOŚĆ? - Irina Liszczuk - r. (Czerwiec 2024).