Piłkarz Andrei Arszawin nie spełnił warunków umowy, którą zawarł ze swoją żoną Julią Baranowską. Adwokat tego ostatniego twierdzi, że Andrei nie przekazał jeszcze swoich praw do korzystania z mieszkania.
Co więcej, przedstawiciele Baranowskiego twierdzą, że Arszawin płaci alimenty dla dzieci tylko z dochodu uzyskanego przez niego w Zenicie, mimo że gracz ma dochody od osób trzecich.
W związku z tym wkrótce rozpocznie się weryfikacja dochodów Arszawina, aby ustalić kwotę, którą ukrywa przed byłą żoną.
Przypomnijmy, że piłka nożna na utrzymanie trzech dzieci musi zapłacić połowę całego dochodu.