Oleg Basilashvili to stary szkolny aktor, w którym nauczono go podejść do każdej roli z namysłem i skrupulatnością. Niedawno aktor otrzymał ofertę kręcenia filmu „Nie czekaj”. Aby przygotować się do roli Basilashvili, postanowił skonsultować się z psychiatrą.
Reżyser filmu Viktor Merezhko nie był zaskoczony tym podejściem. Co więcej, sam zorganizował spotkanie z Basilashvili z lekarzami.
Film opowiada, że główny bohater - stary człowiek został bez krewnych. Ma swój własny dom, który wyglądał na miejscowego urzędnika. Chcąc zdobyć majątek, biurokrata wysyła starca do szpitala psychiatrycznego, z którego biedny człowiek próbuje uratować swojego pechowego syna.