Bez względu na to, jak tanie są teraz rzeczy, bez względu na to, jak blisko domu jest sklep, w domu potrzebna jest maszyna do szycia. Jestem właścicielem starej maszyny z fabryki w Podolsku. Kto widzi, radzi oddać antyki, ale działa świetnie!
O niej, sprytna asystentka, chcę powiedzieć w dzisiejszej recenzji.
Moja maszyna jest przechowywana w skrzynce i nie jest prosta, ale drewniana. Waży około pół kilograma. Sama maszyna też nie jest łatwa - waży tylko 8–9 kg.
Z boku drewnianej podstawy znajdują się pudełka. Tam trzymam małe rzeczy - szpulki, naparstek, miarkę i kredkę.
Ale igły (zwykłe maszyny lub szpilki) do rzucania tam, myślę, nie powinny być: dręczone, aby je znaleźć, a także kłucie.
Do igieł mam mankiet przymocowany do ramienia maszyny.
Osobno, już w szafie, przechowuję olej smarowy - za jego pomocą smaruję maszynę raz w roku.
Aby to zrobić, najpierw wlewam olej do otworów w obudowie, a następnie do części mechanicznych poniżej.
W maszynie do pisania podoba mi się solidność - brak plastiku, wszystkie metalowe części i dobra stal.
Przed rozpoczęciem pracy zawsze dwukrotnie sprawdzam wątki i wykonuję szew kontrolny na osobnej łatce. Oto na przykład jeden.
Przede wszystkim patrzę na kołowrotek, musisz dowiedzieć się, czy jest w nim wystarczająco dużo wątków. Wkładam go do przedziału, aż jedwab. Drugi etap to nawlekanie górnej nici. Najpierw naprawiam go na pętli krawędzi maszyny, następnie przepuszczam go przez płytki i mocuję za pomocą metalowego zęba, a następnie za pomocą sprężyny. Następnie - wprowadzam nić do popychacza i naprawiam ją na skrzynce w rogach. I w końcu nawlekam igłę. Nie oszczędzam z długością nici, biorę ją z marginesem, w przeciwnym razie będę musiał zacząć wszystko od nowa.
Na koniec musisz połączyć dwa wątki. Aby to zrobić, obracam kołem dłonią (nie uchwytem - zadziała zbyt gwałtownie, a praca wymaga dokładności) opuszczając igłę, gdy przy podnoszeniu igły pojawiają się „anteny”, podważając końcówkę nożyczek, pociągnij je.
A teraz o samym szyciu. Trudno jest pracować z cienkimi tkaninami, nie wspominając o skórze, słyszałem o specjalnych łapach, ale sądząc po recenzjach w sieci, nie ma w nich sensu. Kolejna rzecz, którą należy wiedzieć o maszynie do pisania - tworzy ona tylko linię prostą - nie ma zygzaka, nie wspominając o pętlach do szycia.
Używam go tylko do podwijania grubych tkanek. W tej maszynie podoba mi się to, że z łatwością zabiera cztery warstwy dżinsów lub juta. Kolejnym plusem jest możliwość dostosowania prędkości. Są trzy z nich, a także skok powrotny.
Możesz przymocować pedał do maszyny do pisania, zdejmując uchwyt i koło - widziałem go niedawno w sklepie, a propos, nie jest drogi.
I na koniec mała rada dla właścicieli podobnych maszyn: aby szybko zebrać nici na promie, przymocuj go osobną małą śrubą z boku koła i dociśnij stopą - to trochę pracy, ale jestem pewien, że to ci ułatwi.