Co się stało, kiedy próbowałem rodzicielstwa jak francuska mama

Pin
Send
Share
Send

Spowiedź: kocham Francuzów, ale na swój własny sposób. Mam na myśli, że mam obsesję na punkcie śmierdzących serów i Edith Piaf. Ale nie zamierzam tolerować szalik w połowie lipca lub nieograniczony czas wolny istnieć.

Mimo to nie dziwi fakt, że moja Bhagavad Gita, wychowanie dzieci, ta podstawowa księga mądrości, to "Bringing Up Bebe" amerykańskiej dziennikarki Pameli Druckerman. W mojej skromnej opinii całkowicie oddaje on mądrość pokoleń dobrze wychowanych francuskich dzieci.

To powiedziawszy, jego model nie doprowadził do jakiegoś wzoru cnoty. Powiedzmy, że podnoszenie czerwonokrwistego, amerykańskiego malucha jak francuskie dziecko nie jest takie proste jak un-deux-trois. Oto lekcje, z których korzystałem jako rodzic.

Pauza

Po pierwsze: jest la pauza. W książce Druckerman podkreśla, jak ważne jest, aby francuscy rodzice zatrzymywali się, gdy ich dziecko płacze, aby się upewnić o co chodzi w tym okrzyku.

W dzieciństwie była to ważna lekcja. Unikaliśmy wielu przygnębienia i złych nawyków związanych ze snem, uznając, że nie każdy krzyk jest zbudowany w równym stopniu. Ponadto, czasami niewielka ilość płaczu jest do przyjęcia, jeśli spowoduje to miesiące i miesiące braku płaczu.

Jako maluch ta lekcja stała się nieco bardziej złożona. Kiedy mój maluch zaczyna grać z innymi dzieciakami, widzisz, jak potrafi się z powrotem podnieść i zmywać spodnie bez większego zamieszania, co sprawia, że ​​jestem taki dumny.

Z drugiej strony, moje dziecko ma teraz o wiele więcej do powiedzenia i nadal nie opanowało języka, by to powiedzieć. Jak można się domyślić, skutkuje to przyzwoitą ilością marudzenia, płaczu i miauczenia. Podczas la pauza wciąż jest niezbędnym narzędziem, w dzisiejszych czasach wymaga znacznie więcej energii, aby odszyfrować każdy krzyk.

Czasami powoduje to plik cookie ... sacre bleu!

Niezależna gra

W swojej książce Druckerman opisuje dzieci, którym można powiedzieć, że mamusia i tatuś są zajęte, a one po prostu odpływają, by bawić się cicho w kącie. Było to przeciwieństwem doświadczeń Druckermana z tak zwanymi "rodzicami-helikopterami" w Stanach, którzy przygotowywali choreografię do kwadransa. Tajemnica? Powiedz im, aby poszli grać, a następnie niech robią to bez przeszkód, w kółko.

Z tej perspektywy niektórzy uważają, że francuskie podejście jest leniwe. Ale w praktyce był to prezent dla mojego dziecka, nie tylko dla mnie. Zmieniając moje oczekiwania co do mojej odpowiedzialności jako "dobrej mamy", nie tylko wyeliminowałem wiele niepotrzebnych stresów z mojego życia, ale moje dziecko rozwinęło, po 14 miesiącach, zdolność do spokojnego grania w kącie, podobnie jak Francuskie dzieci.

Teraz ta gra może trwać tylko 20 minut. Ale to 20 minut, których nie miałem wcześniej, aby odpowiedzieć na e-maile lub cieszyć się jednym z tych śmierdzących serów. A to 20 minut, aby rozwinął swój umysł i rozwinął niezależność, która będzie mu dobrze służyć w późniejszym życiu.

Drobni zjadacze

Mówiąc o jedzeniu, jak wychowywać anielskie gastronomiques ma ogromne znaczenie. Druckerman jest gotów wyrywać włosy z różnicy między swoim nieokrzesanym maluchem a jej francuskimi towarzyszami. Francuscy drobni konsumenci są głodni sera pleśniowego i skorupiaków, a podczas obiadu spokojnie bawią się kredkami.

Jeśli chodzi o przestrzeganie zaleceń książki, jestem prawie pewny, że otrzymamy średnią do zaliczenia. W najlepszym razie powiedziałbym, że nasze wprowadzenie nowej żywności zostało trafione. Przegrzebki i tofu były hitem, ale edamame stało się pociskiem, a nie munchiem.

O dziwo, mój syn lubi chodzić i ssać cytryny. To nie może być normalne, ale sądzę, że jest to rozsądny aperitif według francuskich standardów. Nawet typowe amerykańskie opcje zawiodły wcześniej. Burgery? Nie ma mowy. Kiełbasa lub bekon? Nie zdarzy się.

Makaron i ser to zazwyczaj nasz zbawczy wybawca, jak to było przed amerykańskimi maluchami.

Edukacja nad dyscypliną

To powiedziawszy, prawdziwy wskaźnik otwartości naszego dziecka na nowe jedzenie można było zobaczyć przy stole. W takim samym stopniu, w jakim Francuzi zaczęli jeść razem jako rodzina, mogłem zobaczyć na własne oczy różnicę, jaką wywarło to, gdy mamusia i tatuś jadali to samo. Nagle pożerano kukurydzę, marchewkę i słodkie ziemniaki. I, może nawet powiem, cieszył się.

Nie wszystkie potrawy zostały zjedzone, ale cała żywność została skosztowana. Co więcej? Rodzinny obiad stał się rutyną, a nie tylko zapomnianym priorytetem. Moje dziecko często kończy jeść rzeczy, z których jestem zaskoczony, że lubi, jak posiekane sałatki z kapusty lub papryki. Nadal nie jem zielonej fasoli, biorąc pod uwagę wybór, więc kim jestem, by sądzić?

Zdecydowanie najważniejszą lekcją, jaką odniosłem z książki, było przekonanie, że moim najważniejszym zadaniem jest "kształcić" moje dziecko. Druckerman opisuje francuskich rodziców, zakłopotanych pytaniem o ich "styl dyscyplinarny", jak to robi wielu Amerykanów. Kładąc nacisk na edukację ponad dyscyplinę, Francuzi nie tylko wykorzystali sposób na uniknięcie emocjonalnych wybuchów. Przypomina mi także, jak zrobić moje najlepsze dziecko.

Na wynos

Krótko mówiąc, Francuzi mogą nie mieć wszystkich odpowiedzi, ale zapewniają zdrowe antidotum na dzisiejszy trend przewlekania. A jeśli to trochę więcej czasu na dobre wino, dobre jedzenie i rodzinę, to uważam to za wygrany.

Pin
Send
Share
Send

Obejrzyj wideo: Druga strona seksualnej rewolucji - KOBIECA MOC - napisy PL (Lipiec 2024).