Ukraińska piosenkarka Anastasia Prikhodko natychmiast odpowiedziała na informacje, które pojawiły się w sieci na temat jej zgody na przemówienie na korporacyjnej imprezie pewnego rosyjskiego biznesmena.
Prikhodko powiedział, że wszystko, co jest napisane - „Rosyjska subpropaganda”. Piosenkarka powiedziała, że Oksana Kravchenko jest tylko jej menadżerem, a nie reżyserem, więc nie ma uprawnień do zawierania umów na występy w jej imieniu. Za nieuprawnione nałożenie obowiązków innych ludzi Krawczenko został ukarany grzywną.
Również Anastasia stwierdziła to „nigdy za żadne pieniądze” nie wystąpi w Rosji, ponieważ „śpiewaj dla mieszkańców” ona uważa za „wyższa zdrada”.