Pokoje gniewu są wściekłością, ale eksperci ds. Zdrowia mówią, że nie są dobrzy

Pin
Send
Share
Send

Wstępne nagranie wideo do "Gniewnej komnaty" przypomina późną noc reklamową skrzyżowaną ze scenami z reality show. Hard rock jest ścieżką dźwiękową do uczestników Anger Room ubrani w strój ochronny, gotowy do uwolnienia. Kiedy już to zrobią, pojawia się scena po scenie rozbitych obiektów. Gdy po raz pierwszy zobaczyłem ten film, musiałem wiedzieć więcej.

Czym oni są?

Losowanie jest proste i można je przypisać. Złe rozpadnięcie się, utrata awansu w pracy lub frustracja polityczna to dobre powody, by fizycznie rzucić się w pogoń. (Manekiny przebrane za Donalda Trumpa i Hillary Clinton musiały zostać zastąpione więcej niż raz, założycielka Anger Room Donna Alexander powiedziała The New York Times.)

Przynętą w Anger Room jest możliwość rozdrobnienia śmieci w bezpiecznej przestrzeni. Czy więc rozbijanie nieożywionych obiektów naprawdę wydaje się takie dobre?

Jeden z odwiedzających salę gniewu w Buenos Aires, zwaną The Club Break, Anna-Cat Brigida, niedawno dał jej pozytywną opinię w The Washington Post.

"Czułem się zbuntowany i wyzwalałem, przyjmując moje najbardziej wulgarne reakcje, szczególnie po tym, jak byłem z kimś, kto sprawił, że poczułem, że muszę tłumić moje uczucia" - mówi. "Musiałem wypuścić moje emocje w środowisku, w którym nikt nie osądzi mnie za to. W środowisku, w którym spodziewana jest intensywność. "

Ona nie jest jedyną osobą zainteresowaną płaceniem za tę formę odprężenia. Od czasu otwarcia pierwszej lokalizacji w Dallas w Teksasie kilka lat temu podobne zakłady powstały w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie. Obecnie istnieją lokalizacje w Nowym Jorku, Los Angeles, Pradze i Bukareszcie, żeby wymienić tylko kilka. W Atlancie to "Rush Escape Room". W Toronto, "Rage Room". W Minnesocie jest niewinnie nazywane "Break Room".

To nie jest wizyta u psychoterapeuty. Ale różnice mogą wynikać z tego, że niektóre osoby gromadzą się w tych pokojach, w których panuje stres. Przy pakietach od 25 do 90 USD za sesję, wizyta w pokoju gniewu jest zwykle tańszą opcją.

Donna Alexander, prezes i założycielka Anger Room, wpadła na pomysł w swoich nastoletnich latach, otwierając pierwszą Anger Room w grudniu 2011 roku. Od tego czasu popyt był tak wysoki, że musiała przenieść się do większych pomieszczeń trzy razy. Teraz Alexander twierdzi, że jej lokalny oddział (oryginalny pokój gniewu) ma do 75 wizyt dziennie. Plus, 85 procent uczestników wraca po pierwszej sesji, mówi. Wielu nawet staje się stałymi bywalcami.

Ale czy one pomagają?

Chociaż idea uwalniania gniewu z taką intensywnością w bezpiecznej przestrzeni wydaje się idealna, to także nasuwa się pytanie: czy jest to zrównoważona metoda uwalniania emocji od frustracji lub smutku? Niektórzy psychologowie i specjaliści od wellness są sceptyczni. Nawet w kontrolowanym środowisku, w ten sposób wyładowując gniew, ma swoje psychologiczne ograniczenia.

John P. Garrison, PsyD, psycholog kliniczny i sądowy, twierdzi, że tego typu pokoje traktują tylko powierzchnię potencjalnie głębszego problemu z radzeniem sobie z gniewem.

"Logika dyktowałaby, że [pokoje złości] są oczyszczające, ale badania sugerują, że takie zachowanie przynosi efekt przeciwny do zamierzonego", mówi. "Zamiast wyładowywać gniew, działanie na nim wzmacnia agresywne i agresywne zachowanie i nie zajmuje się tym, czym może być problem".

Innymi słowy, krótka 15-minutowa sesja Anger Room działa jako rodzaj "szybkiej naprawy" dla dowolnego problemu, który można leczyć, traktując gniewną reakcję zamiast zajmować się przyczyną gniewu. W rzeczywistości otwarcie przestrzeni może prowadzić do normalizacji przemocy i agresji. Dr Bernard Golden, psycholog i autor książki Overcoming Destructive Anger, uważa, że ​​Anger Rooms może uwielbiać uczucia wściekłości i podkreślać nagrody zniszczenia.

"Kultywowanie zdrowego gniewu pociąga za sobą uczenie się, jak wstrzymywać i zastanawiać się, a nie reagować na nasz gniew" - napisał w e-mailu. "Wymaga cierpliwości, praktyki i zaangażowania. Polega ona na uczeniu się nowych nawyków, które bardziej konstruktywnie zarządzają złością i uczą się wybierać te konstruktywne nawyki dla danej sytuacji częściej i łatwiej. "

Lepszą opcją jest oczywiście rozpakowanie emocji, której doświadczasz, zamiast fizycznego uwalniania frustracji. Jeśli przyczyna gniewu w twoim życiu nadal istnieje, udanie się do pokoju gniewu opóźni znalezienie rozwiązania.

Podczas gdy Garrison nigdy nie zalecał odwiedzania Anger Room lub podobnego zakładu jednemu z jego pacjentów, często otrzymuje prośby o skierowanie. Mężczyźni, dodaje, są znacznie bardziej zainteresowani tą praktyką.

Tak więc, podczas gdy możesz ulec pokusie, aby zniszczyć bandę śmieci po stresującym dniu w pracy, pokoje złości mogą nie zrobić Ci wiele dobrego. Opinia medyczna i zdrowotna jest taka, że ​​nie są one odpowiedzią na długotrwałe problemy emocjonalne, szczególnie jeśli masz historię z przemocą.

Kiedy przychodzi popchnąć, pokoje gniewu nie powinny być twoim wyborem leczenia dla problemów emocjonalnych, takich jak lęk, depresja lub wściekłość. Nawet gdy wydaje się, że odpowiedź brzmi: przerwa.

Spróbuj tego

Możesz pamiętać, że twoi rodzice mówią ci, byś wziął głęboki oddech, dopóki się nie uspokoisz. Mogło cię tylko oburzyć (bo, daj spokój, byłeś dzieckiem), ale oni byli na czymś. Głębokie oddychanie jest skuteczną metodą łagodzenia stresu. A jeśli masz zamiar postawić się w "bezpiecznej przestrzeni", równie dobrze możesz zrobić kilka pozycji jogi. Możesz nawet wypróbować aplikację mindfulness, aby medytować. Chodzi o to, że istnieje więcej niż jeden sposób, aby uwolnić swój gniew bez niszczenia rzeczy - i nie będzie cię to kosztować ani grosza.

Jakie są twoje przemyślenia na temat tego nowego trendu zarządzania stresem?


Alina jest dziennikarką i ekspertką mediów społecznościowych, która obecnie mieszka w Brooklynie. Jej prace obejmowały wszystko, od technologii, muzyki i sztuki po ekologię w Ameryce. Znajdź jej inne opublikowane prace w Harper's Bazaar, The New York Times, Medium i Thought Catalog.

Pin
Send
Share
Send

Obejrzyj wideo: American Foreign Policy During the Cold War - John Stockwell (Lipiec 2024).